W klimacie ostatniego wpisu o gałce muszkatołowej:
Czekolada na gorąco:
80g czekolady deserowej, 500g mleka, 3 łyżki rumu, śmietanka kremówki, gałka muszkatołowa, ewentualnie odrobina likierku pomarańczowego lub użyć czekolady o smaku pomarańczowym.(ja używam czekolady w proszku do picia o smaku pomarańczowym).
W naczyniu rozpuścić czekoladę i podgrzewać z mlekiem do zagotowania. Dodać rum (nie podgrzewać). Na wierzchu udekorować bitą śmietaną. Posypać odrobiną gałki muszkatołowej.
No i oczywiście tarta szpinakowa z dodatkiem gałki muszkatołowej też musi być…