Ekstrakty ziołowe, czyli od rośliny do lekarstwa…

Wiele razy zastanawiamy się jak to jest, że to, co najcenniejsze zawarte jest w małej tabletce lub kapsułce lub buteleczce w sytuacji, gdy surowiec zielarski stanowi kora, ziele lub owoc. Dziś postanowiłam uchylić rąbka tej farmaceutycznej tajemnicy…

Poprzednie wpisy traktowały o zbiorze, suszeniu, rozdrobnieniu surowca zielarskiego.

Niektóre postaci leku roślinnego powstają na tym etapie, na przykład napary. Zaparzamy pod przykryciem dany surowiec (np.olejkowy – mięta, rumianek, szałwia), zalewając go odpowiednią ilością ciepłej wody i trzymamy pod przykryciem, potem odcedzamy i pijemy. Podobnie w przypadku odwaru gotowy surowiec zalewamy wodą i gotujemy, odcedzamy i pijemy lub robimy okłady (np. z kory dębu). Inaczej ma się rzecz w przypadku ekstraktów wykorzystywanych w lecznictwie. Te wymagają odpowiedniego procesu przygotowania, niekiedy żmudnego i trwającego dłuższy czas.

Ekstrakty – Extracta – są to preparaty powstałe poprzez wytrawianie surowca zielarskiego za pomocą odpowiednio dobranego rozpuszczalnika przez określony czas, następnie jego zagęszczenie.

Wyróżnia się:

Extracta sicca – wyciągi suche (zawierają nie więcej niż 5% wody). Sporządza się je poprzez odparowanie rozpuszczalnika z wykonanego wcześniej wyciągu z surowca (np. wodnego, etanolowego, etanolowo-wodnego). Wyciągi te zagęszcza się, następnie dodaje się substancje nośnikowe i suszy. Z nich otrzymuje się stałe postaci leku, zawierające ściśle określoną zawartość ekstraktu lub substancji działającej.

Extracta fluida – wyciągi płynne. Sporządza się je poprzez wytrawianie surowca za pomocą rozpuszczalnika 1:1 najczęściej z użyciem etanolu. Metoda, za pomocą której wykonuje się extracta fluida to perkolacja. Mogą też powstawać w wyniku rozpuszczenia wyciągu suchego w odpowiedniej ilości rozpuszczalnika.  W przypadku substancji silnie działających istotne jest, by zawierały określoną ilość substancji czynnej (substancji odpowiedzialnej za działanie farmakologiczne).

Extracta spissa – wyciągi gęste. Zawierają zwykle do 30% wody i posiadają gęstą konsystencję. W tym procesie rozpuszczalnik jest częściowo odparowywany. Tworzy się z nich granulaty i tabletki jako półprodukty  oraz wykorzystuje się je jako substancje wiążące.

Na koniec o sączeniu.

Sączenie:

Jest to chyba najmniej doceniany etap procesu obróbki surowca zielarskiego, a niestety niezbędny i w zależności od rozpuszczalnika mniej lub bardziej pracochłonny.

Sączenie ekstraktów ziołowych odbywa się zazwyczaj poprzez sączki papierowe o odpowiedniej grubości (fałdowane lub ułożone ściśle), nałożone na lejki, zgodnie z siłą grawitacji. Gwarantuje to klarowność roztworów i usunięcie substancji niepożądanych  w ekstrakcie. Sączymy do ostatniej kropelki:)

Bardzo ważne jest wiedzieć, jak wiele etapów potrzeba, aby z rośliny zielarskiej otrzymać odpowiedni preparat leczniczy oraz ile badań należy wykonać, aby sprawdzić, czy produkt nadaje się do użycia przez pacjentów.

Mam nadzieję, że ten wpis  pozwolił Wam szerzej spojrzeć na produkty zawierające zioła w swoim składzie oraz spojrzeć innym okiem na ich powstawanie.

Na zdjęciu proces sączenia ekstraktu ziołowego.

 

 

 

 

Piśmiennictwo:

Farmakopea Polska X. Warszawa: Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, 2014