Szczeć – powrót do korzeni… korzeni szczeci…

szczec

Szczeć (pospolita) – surowiec zielarski stanowi liść i korzeń. Główne ciała czynne to: kwasy fenolowe (kawowy, chlorogenowy i inne), saponiny, alkaloidy, kwas ursolowy i irydoidy. Suma tych związków wykazuje działanie przeciwzapalne, odkażające, przeciwreumatyczne i wzmacniające odporność (tu polisacharydy zawarte w korzeniu). Od 9 wieków stosowano ją w leczeniu schorzeń takich jak: dna moczanowa, RZS (Reumatoidalne Zapalenie Stawów), zmian zapalnych oraz leczenia dolegliwości skórnych. Dziś na nowo wróciła do łask jako zioło wspomagające także terapię boreliozy, dzięki korzystnemu wpływowi na układ immunologiczny i właściwościom bakteriobójczym.

Zastosowanie w lecznictwie: Najstarsze informacje o szczeci wskazują, że  stosowano ją niegdyś w łagodzeniu bólów reumatycznych, zmian zapalnych w obrębie stawów oraz  podczas reakcji bólowych w przebiegu dny moczanowej.

Dziś wiadomo, że zawarte w surowcu kwasy fenolowe posiadają  działanie odkażające i przeciwzapalne. W badaniach na myszach potwierdzono wszystkie te właściwości ekstraktów z korzeni szczeci.

Pozytywny efekt uzyskano także w badaniach na cytotoksyczność Dipsacus asper (możliwe w przyszłości zastosowanie w terapii nowotworów). Wykazano także działanie  ochronne na serce oraz wzmacniające na  tkankę kostną.

Stwierdzono właściwości antyutleniające związków zawartych w szczeci (pochodnych kwasu chinowego), co sugeruje, że mogą one zapobiegać rozwojowi miażdżycy.

W medycynie ludowej szczeć miała także inny użytek: „Jeżeli dziecko źle się chowało, „było liche” powszechnie stosowano kąpiele „na śmierć lub na życie” z dodatkiem rośliny zwanej szczeć”.

Zarówno w Europie, Azji jak i Afryce różne gatunki szczeci używano w leczeniu osteoporozy, pomocniczo przy złamaniach kości, fibromialgii, terapii nowotworów i chorobie Alzheimera. Na przykład Dipsacus inermis miał znaczenie w chorobach układu trawiennego. Jego liście spożywane jako warzywo miały pobudzać wydzielanie soku żołądkowego oraz łagodzić wzdęcia.

Dotarłam także do chińskiego medykamentu z dodatkiem szczeci nazywanego: Tonify Yang – środka wzmacniającego przy wyczerpaniu organizmu.

Medycyna chińska polecała wykonać odwar z podziemnych części rośliny i stosować go do wewnątrz na schorzenia układu pokarmowego oraz zewnętrznie w formie okładów na urazy i bóle bioder.

A dziś? Największą uwagę skupiła na sobie szczeć pospolita, czyli Dipsacus sylvestris. Jest korzystna w chorobach reumatycznych i… być może w boreliozie? (do szczegółów odsyłam do znakomitego źródła wiedzy: http://rozanski.li/?p=345).

Czas i nowe badania pokażą, jakie poznamy jej nowe odsłony…

ŹRÓDŁA:

Borelioza – Borreliosis – fitoterapia cz. III i trochę narzekania


Postępy Fitoterapii 4/2014, s. 232-238
E Szot-Radziszewska – Analecta: studia i materiały z dziejów …, 2007 – yadda.icm.edu.pl
T.M. Hung et al. / Journal of Ethnopharmacology 108 (2006) 188–192
SR Jensen, SE Lyse-Petersen, BJ Nielsen – Phytochemistry, 1979 – Elsevier
Y Zhang, H Kiyohara, T Matsumoto, H Yamada – Planta medica, 1997 – europepmc.org
YW Zhang, Z Xue – Yao xue xue bao= Acta pharmaceutica Sinica, 1990
YQ Zhou, ZL Yang, L Xu, P Li… – Cell biology international, 2009
YM Zhao, YP Shi – Chemistry & biodiversity, 2011
D Begum, SC Nath – Journal of herbs, spices & medicinal plants, 2000
Phytochemical informatics of traditional Chinese medicine and therapeutic relevance
MK Kaul – Indian Journal of Traditional Knowledge, 2010
CS Weckerle, R Ineichen, FK Huber, Y Yang – Journal of …, 2009

5 przemyśleń nt. „Szczeć – powrót do korzeni… korzeni szczeci…

  1. aleś wynalazła niezłe ziółko
    🙂
    Myślałam, że jest to roślina ozdobna,
    barwiona w różne kolory do jesiennych bukietów.
    A tu proszę .. ileż to szczeć ma właściwości 🙂

    Pozdrawiam
    i zapraszam na coś co jest popularne nie tylko w chińskiej medycynie ale i na chińskich forach
    🙂
    http://odchudzaniejestproste.pl/sekret-amerykanskich-aktorek-na-plaski-brzuch-8-minut/
    Też się może przydać.

    PS. mam prośbę, czy możesz coś napisać o żyworódce.
    Mam jej dużo i nie wiem czy coś mam z niej zrobić 🙂
    Wiem, że są dwa rodzaje ale nie wiem czy któryś z nich ma przeciwwskazania.

Dodaj komentarz