Najbardziej uśmiechnięte kwiaty, czyli o słonecznikach…

sloneczniki
https://plus.google.com/photos/114198087821848986645/albums/6322682183112652113/6322682185482350162?pid=6322682185482350162&oid=114198087821848986645

Słonecznik zwyczajny – surowiec zielarski stanowią nasiona, z których pozyskiwany jest olej słonecznikowy. Jest on bogaty w wielonienasycone kwasy tłuszczowe (omega-3 i 6 o właściwych proporcjach) oraz w witaminę E – naturalny przeciwutleniacz, sterole (w tym stigmasterol). W nasionach występuje także kwas foliowy, związki fenolowe (kwas kawowy, kwas chlorogenowy) oraz aminokwasy. Kwiaty zawierają olejek eteryczny, karoteny oraz flawonoidy. Uważa się, że olej słonecznikowy wpływa korzystnie na poziom cholesterolu, na prawidłowe funkcjonowanie układu krwionośne przez poprawę profilu lipidowego krwi, dodaje energii, korzystnie wpływa na skórę i chroni przed miażdżycą. Jest to olej jadalny, powszechnie używany w kuchni. Podobnie nasiona są spożywane przez ludzi i zwierzęta (w paszach).

Zastosowanie w lecznictwie: Olej słonecznikowy – spożywany w pokarmach wspomaga utrzymanie odpowiedniego poziomu cholesterolu, a tym samym chroni nasz układ krwionośny i zapobiega miażdżycy.

Odwar z kwiatów był stosowany w celu obniżenia gorączki. Do użytku zewnętrznego sporządzano napar, którym przemywano zmiany zapalne skóry oraz wypryski przy trądziku. Z kwiatów wykonywano także nalewki.

Nasiona traktowano jako środek moczopędny, w leczeniu chorób gardła i kaszlu. W medycynie ludowej Wenezueli słonecznik uznawany jest za roślinę niezbędną w diecie antynowotworowej.

Kwiaty i nasiona w niektórych krajach służą za afrodyzjak, jako środek wykrztuśny, odkażający, na choroby układu moczowo-płciowego.

Ozonizowany olej słonecznikowy wchodzi w skład preparatów przeciwgrzybicznych.

Medycyna tradycyjna wykorzystuje olej słonecznikowy w szerszym zakresie terapeutycznym(„ssanie oleju”).

Zastosowanie w kuchni: Olej słonecznikowy doskonale nadaje się do wykończenia sałatek. Pestki słonecznika mają zastosowanie zarówno w wyrobach cukierniczych, piekarniczych oraz prażone są dodawane do sałatek.

Sałatka z kurczaka z kuskusem: Składniki: 1/2 szklanki kaszy kuskus, 1 cytryna(sok), 1 mango, 2 płaskie łyżki oleju, natka pietruszki, pierś z kurczaka, pomidor, odrobina masła, gałka muszkatołowa, pieprz, cayenne, cukier.

Wykonanie: Kaszkę kuskus zalać 1 szklanką wrzątku z sokiem z cytryny, odstawić do spęcznienia. Odcedzić. Pokroić w kostkę obrany ze skórki pomidor. Mango bez pestki pokroić na drobno. Sos: olej, przyprawy ubić trzepaczką. Zalać nim kaszkę. Zasmażyć pierś z kurczaka na oleju z dodatkiem masła. Posolić i pokroić w paski. Dodać do kaszki mango, pomidor oraz natkę. Podawać kaszkę z paskami mięsa.

Cukiniowy misz-masz: Składniki: 1 duża cukinia, 2 średnie pomidory, 1 cebula, 2 ząbki czosnku, olej słonecznikowy (1 łyżka), suszone pomidory, ewentualnie mięso lub drobno posiekana szynka, śmietana, sól, pieprz, bazylia, majeranek, cząber, oregano, tymianek, mięta, odrobina chilli.

Wykonanie: lekko rozgrzać olej na patelni, wykonać makaron z cukinii za pomocą obieraczki (ciąć cienkie paski cukinii). Pokroić drobno cebulę. Delikatnie podsmażyć cukinię wraz z solą, potem cebulę, następnie drobno posiekany czosnek, sparzone pomidory pokrojone w kosteczkę(tu ewentualnie obsmażone mięso). Smażyć do miękkości i rozpadu pomidorów. Dodać suszone pomidory i 2 łyżki stołowe śmietany 18%. Na końcu dodać przyprawy, podsmażyć jeszcze kilka minut i podawać na ciepło.

(będzie bez zdjęcia, bo z rozpędu zjedliśmy na kolację)

Zastosowanie w kosmetyce: Olej słonecznikowy może wchodzić w skład odżywek do pielęgnacji włosów i domowych kosmetyków natłuszczających. Działa ochronnie na skórę, zmiękcza zgrubiały naskórek, nadaje skórze elastyczność.

Peeling do zimnych stóp: 2 łyżki oleju słonecznikowego, 1 łyżeczka czubata świeżo zmielonej kawy, 1-2 krople olejku lawendowego. Składniki wymieszać. Wmasować w stopy energicznie. Peeling delikatnie złuszcza oraz dodatkowo miejscowo pobudza krążenie i rozgrzewa.

Odżywka na końcówki włosów: 1 łyżka oleju z awokado, 1 łyżka oleju słonecznikowego, 1 łyżka oleju arganowego, 2 krople witaminy E. Składniki wymieszać. Stosować na suche, rozdwajające się końcówki 2 razy w tygodniu.

Wosk z nasion wchodzi w skład szminek. Ekstrakt z nasion słonecznika wchodzi w skład kosmetyków, sprayów.

Słoneczniki śmieją się do nas…

„W każdym liściu, nawet listku

świeci się jak serce wszystko.”

Źródła:

K Krygier, M. Wroniak, K Dobczynski, I Kielt… – … Oleiste-Oilseed Crops, 1998 – agro.icm.edu.pl

http://www.beauty-review.nl/wp-content/uploads/2014/05/Plant-Derived-Fatty-Acid-Oils-as-Used-in-Cosmetics.pdf

http://www.cir-safety.org/sites/default/files/Helian_092015_SLR.pdf

Narzeczony pokrzywy… czyli o skrzypie

skrzypSkrzyp polny – nazwy zwyczajowe to koński ogon (powstała od nazwy łacińskiej skrzypu), świńskie orzechy, jodełka i inne. Surowiec stanowi ziele skrzypu. Jest bogaty w substancje takie jak: flawonoidy oraz krzemiany (kwas krzemowy, sole potasu), węglowodany, a także kwasy fenolowe. Skrzyp działa moczopędnie, stąd poleca się go w stanach zapalnych i zakażeniach dróg moczowych, w obrzękach oraz pomocniczo w reumatyzmie. Mówi się przy tym o zdrowej krzemionce, która poprawia stan naszych kości, skóry i jej wytworów:  paznokci, włosów, a także naczyń krwionośnych.

Zastosowanie w lecznictwie: Odwar: 1 – 2 łyżki surowca zalać 1 szklanką gorącej wody i gotować przez 5 minut. Pić w ciągu dnia 3 razy. Odwar ma działanie moczopędne i rozkurczowe. Pomaga w infekcjach nerek, pęcherza, kamicy nerkowej. Efekt może wspomóc podawanie wody do picia.

Odwar można użyć w formie okładu na trudno gojące rany, gdyż ma działanie ściągające oraz łagodzi stany zapalne. Na krwawiące hemoroidy najskuteczniejsze są nasiadówki z odwaru ze skrzypu.

Nalewka ze skrzypu na nadmierną potliwość: 100g świeżego ziela zalać 2 szklankami wódki. Pozostawić w cieple na 2 tygodnie. Nacierać nią suche stopy uprzednio namoczone w wodzie.

Medycyna ludowa poleca jego picie na nadmierne krwawienia menstruacyjne oraz innego typu krwawienia na przykład z nosa. Niegdyś pito go przy gruźlicy.  Regularne jego stosowanie wzmacnia włosy, poprawia strukturę paznokci.

Jest ziołem dedykowanym osobom starszym jako źródło krzemu.

Zastosowanie w kuchni: Skrzyp jest raczej rzadko używany jako dodatek do potraw, głównie ze względu na smak i dużą zawartość ”skrzypiącej” krzemionki. Dla ludów pierwotnych stanowił jednak podstawowe pożywienie.

Herbatki ze skrzypu można pić regularnie. Bardzo duży jego nadmiar w diecie może jedynie pomniejszać ilość witaminy B1 w organizmie.

W kuchni można by zastosować ziele skrzypu jako materiał ścierny do mycia garnków na przykład na biwaku:).

Zastosowanie w kosmetyce: Chyba najbardziej skrzyp utożsamiany jest z działaniem na włosy. Zapobiega ich wypadaniu, wzmacnia ich strukturę oraz zapobiega przetłuszczaniu się. Wchodzi w skład szamponów, odżywek, ampułek do wcierania czy kremów do twarzy. Odwar może służyć jako tonik do cery z nadmiernym łojotokiem.

Płukanka do włosów: 4 łyżki suszonego ziela skrzypu zalać 1 litrem wody i gotować 5 minut. Zaparzyć pod przykryciem i odcedzić. Po ostudzeniu płukać nią włosy po umyciu. Staną się bardziej sztywne.

Skrzyp korzystnie wpływa na cerę – w postaci okładów ściąga pory, zmniejsza łojotok, zmiany zapalne, a od wewnątrz wzmacnia jej wytwory rogowe.

Kąpiele gojące ze skrzypem: wykonać odwar ze szklanki suszonego ziela i wlać do wanny z ciepłą wodą, zanurzyć się w niej na 10 minut. Kąpiel łagodzi wypryski, podrażnienia skórne oraz łojotok.

Kąpiel do stóp: sporządzić odwar jak wyżej. Moczyć w nim nogi 15 minut. Stopy będą się mniej pocić.

Skrzyp kojarzy nam się jednoznacznie z piękną cerą, błyszczącymi włosami jak z reklamy szamponu czy długimi paznokciami. Mnie jednak osobiście najbardziej nasuwa się na myśl zestawienie pewnej urodziwej pary: skrzyp – pokrzywa, które często łączy się ze sobą w preparatach. To taka zeswatana para ziołowa, ale dobrze się czuje ze sobą:)

"… stokrotka rosła polna, a nad nią szumiał gaj''

OLYMPUS DIGITAL CAMERAStokrotka pospolita – surowcem zielarskim są koszyczki kwiatowe. W ich składzie dominują saponiny, garbniki, antocyjany, flawonoidy, kwasy organiczne, śluz oraz sole mineralne. Stanowią źródło witaminy C. Kwitną zwykle do października, choć zdarzają się lata, że mogą przetrwać nawet do zimy. Ze względu na flawonoidy surowiec działa moczopędnie oraz uszczelnia naczynka krwionośne.

Napar z kwiatów skutecznie oczyszcza drogi oddechowe (tak działają saponiny) oraz łagodzi stany zapalne górnych dróg oddechowych (garbniki, flawonoidy) i lekko odkaża (garbniki). Usprawnia pracę wątroby oraz oczyszcza organizm z toksyn.

Zastosowanie w lecznictwie: Napar z kwiatów stokrotki jest typowym środkiem wykrztuśnym. Aby go sporządzić należy 1 łyżkę stołową suszonych kwiatów (dla świeżych kwiatów należy podwoić ich ilość) zalać szklanką gorącej wody i zaparzyć pod przykryciem. Można nim płukać gardło lub pić na kaszel z utrudnionym odkrztuszaniem. Posiada aktywność przeciwgrzybiczą i przeciwbakteryjną. Sprawdza się w infekcjach górnych dróg oddechowych. W formie nasiadówek przynosi ulgę i zmniejsza krwawienia z hemoroidów, w formie podmywań łagodzi stany zapalne pochwy.

Odwar z kwiatów stokrotki: przygotowujemy jak napar z tym, że gotujemy ok.15 minut pod przykryciem i odcedzamy. Przynosi efekt moczopędny, żółciopędny, oczyszczający i wykrztuśny.

Medycyna ludowa poleca świeże rozgniecione liście nakładać na trudno gojące rany. W tym celu można też użyć wyciągu z kwiatów. Okłady te stosowane zewnętrznie, oprócz odkażania ran, znoszą obrzęk i zaczerwienienie w przypadku uderzeń, skręceń czy zwichnięć. Można nimi łagodzić  także stany zapalne powiek.

Napary ze  stokrotek nasze babcie stosowały w nieregularnych cyklach miesiączkowych, jako środki lekko przeczyszczające oraz na gorączkę i flegmę.

Poprzez działanie moczopędne mogą obniżać ciśnienie krwi, oczyszczać i odtruwać, co wspomaga pozbycie się nadmiaru wagi.

Zastosowanie w kuchni: W przygotowaniu potraw jako składnik można wykorzystać wiosenne liście z pączkami. Nadają się do surówek i sałatek, masła, zup, sosów czy białego sera.

Surówka: 3 garści liści szczawiu lub liści szpinaku, garść liści stokrotek, 1 cebula, 2 łyżki oliwy, sól, pieprz, sok z 1 cytryny. Zielone komponenty wymieszać ze sobą, dodać do nich cebulę pokrojoną w kosteczkę, zalać sokiem z cytryny oraz oliwą z przyprawami.

Syrop do herbaty: 0,5 kg kwiatów, 3/4 l wody, 750g cukru, 1 cytryna. Kwiaty zalać wrzącą wodą, dodać do nich pokrojoną w kosteczkę nieobraną cytrynę. Odstawić na dobę. Następnego dnia oddzielić kwiaty od roztworu. Jeśli pozostały ich elementy w roztworze, usunąć je przesączając przez gazę. Do płynu dodać cukier i na gorąco mieszać. Słodzić nim herbatę. Przyniesie ulgę w chorobach gardła.

Zupa ze stokrotkami:   1l bulionu warzywnego, 1 cebula, pieczarki, sól, pieprz, garść stokrotek, olej. Zasmażyć pieczarki na oleju, dodać do bulionu warzywnego, doprawić. Kwiaty pokroić na drobno i dodać do zupy. Gotować do miękkości.

Przyznam, że tylko dwa razy w życiu jadłam stokrotki, jako dodatek do deseru i do napoju w pobliskiej restauracji. Bardzo chciałabym zrobić w przyszłości syrop ze stokrotek. Do dziś pamiętam lekcje z Farmacji Stosowanej, gdzie wykonywaliśmy różne postaci leku, szczególnie te nietypowe jak cukierki dla konia, pręciki czy wody aromatyczne. Była w tym jakaś tajemniczość, do której lubię wracać robiąc coś czasem z ziół…

Zastosowanie w kosmetyce: Zarówno napary jak i odwary można wykorzystywać do odkażania zewnętrznej powierzchni skóry. Łagodzą one objawy zapalne, wypryski, trądzik oraz nadmierną reaktywność skóry naczyniowej i zasinienia. Podobnie działa okład ze zgniecionych świeżych kwiatów.

Dla skóry z problemami lub łojotokiem poleca się kąpiele z użyciem kwiatostanów lub odwaru z nich. Woda powinna mieć temperaturę zbliżoną do temperatury ludzkiego ciała oraz czas trwania zanurzenia w wodzie nie może być krótszy niż 15 minut.

Stokrotki stanowią także środek zapachowy do wyrobu perfum i wód toaletowych.

Stokrotka po łacinie bellis znaczy piękna – uśmiecha się do mnie z trawnika, otwiera swoją główkę na początek słonecznego ranka i spogląda na mnie z ulubionych perfum Daisy… Patrząc na nią, czuję się wtedy bardzo bellis…