Zielony "dopalacz"… czyli o zielonym jęczmieniu…

młody-jęczmień_11

Zielony jęczmień – to tygodniowe łodyżki jęczmienia poddane odpowiedniej obróbce. Zawiera aminokwasy, enzymy, chlorofil oraz minerały, takie jak: magnez, potas czy żelazo, cynk oraz wapń. Jest źródłem witamin, na przykład: kwasu foliowego, który ułatwia przyswajanie żelaza, witaminy K, C, witamin z grupy B, biotyny oraz prowitaminy A. Ze względu na błonnik stosuje się go w kuracjach oczyszczających i odchudzaniu. Poprawia bowiem pracę jelit, przyspiesza wypróżnianie oraz zmniejsza łaknienie. Jest wskazany u cukrzyków, gdyż nieco obniża poziom cukru oraz cholesterolu. Zaleca się go osobom z niskim poziomem żelaza, w podeszłym wieku, czynnie uprawiającym różne sporty i osłabionym po przebytej chorobie. Mogą go spożywać kobiety w ciąży i osoby z ryzykiem miażdżycy i nadciśnieniem.

Zastosowanie w lecznictwie: Można stosować go w formie proszku lub w postaci płynnej. Dostępny jest również w formie suplementów diety zawierających sproszkowane młode pędy zielonego jęczmienia.

W kuracjach detoksykacyjnych, odkwaszających lub odchudzaniu powinno się go pić lub spożywać 3 razy dziennie przed posiłkami na czczo.  Ważne, aby woda, w której rozpuszcza się proszek, miała niską temperaturę, by nie utracił on swoich cennych właściwości i na niektórych produktach widnieje zapis, by nie mieszać metalową łyżeczką.

Zdolności odtruwające zostały potwierdzone w badaniach na pestycydach. Enzymy zawarte w zielonym jęczmieniu neutralizują substancje toksyczne.

Ze względu na działanie przeciwutleniające, silniejsze od witaminy C i E, substancji pochodnej izowiteksyny (GIV), w badaniach istnieją próby zastosowania go w diecie antynowotworowej. Zielony jęczmień pobudza także układ odpornościowy i stymuluje organizm do walki z chorobą, co także sprawdza się przy walce z rakiem.

W celach wzmacniających  wystarczy pić go 1 raz dziennie zmieszany z wodą lub sokiem owocowym (około pół szklanki). Jego spożycie zapewnia dobry nastrój przez cały dzień, a to za sprawą koktajlu witamin i minerałów oraz hormonów szczęścia, których jest źródłem.

Ze względu na obecność wapnia mogą stosować go osoby chorujące na osteoporozę.

Do użytku zewnętrznego zmieszać 1 łyżkę proszku z pół szklanki letniej wody i płukać nim gardło lub jamę ustną. Odświeża oddech i działa przeciwzapalnie, podobnie jak pastylki z chlorofilem, gdyż również stanowi jego źródło. Można nim płukać jamę ustną przy zakażeniu beztlenowcami oraz używać pomocniczo przy parodontozie.

Zastosowanie w kuchni: Sok z jęczmieniem: zmieszać świeży sok z 1 pomarańczy z sokiem z jęczmienia w ilości 15ml i pić  raz dziennie. Napój dostarcza energii i zapewnia witalność.

Deser jogurtowy z jęczmieniem: otręby/musli, jogurt naturalny pitny, 1 brzoskwinia, 1 łyżka zielonego jęczmienia.

Na dno szklanki wsypać musli (około 1/3 szklanki), następnie jogurt naturalny, kolejna warstwa to zielony jęczmień w proszku, na końcu zaś dodać zmiksowaną brzoskwinię. Spożywać 1 raz dziennie.

Zupa chłodnik z zielonym jęczmieniem: 2 świeże ogórki, 750ml jogurtu naturalnego, 1 łyżka posiekanego szczypiorku i ewentualnie koperku, sól, pieprz, 1 łyżeczka zielonego jęczmienia.

Zmiksować pokrojone ogórki, dodać do nich ubity jogurt naturalny, zielony jęczmień, doprawić do smaku przyprawami i wymieszać z ziołami. Schłodzić w lodówce. Podawać z pieczywem.

Smak zielonego jęczmienia nie jest wybitnie ciekawy. Dlatego lepiej łączyć go z innymi ulubionymi potrawami.

Zastosowanie w kosmetyce: Maseczka z jęczmienia: wymieszać 1 łyżkę sproszkowanego jęczmienia z 1 łyżką jogurtu naturalnego. Nałożyć na twarz na 15 minut i delikatnie zmyć mokrym wacikiem. Maseczka opóźnia efekty starzenia i działa oczyszczająco. Zawiera β-karoten.

Maseczka – peeling na trądzik: 1 łyżkę płatków owsianych namoczyć w szklance ciepłej wody. Po ostudzeniu dodać 1 łyżkę zielonego jęczmienia i wymieszać. Nakładać na twarz i delikatnie okrężnymi ruchami wmasować w skórę. Po odczekaniu 10-15 minut zmyć wacikiem nasączonym letnią wodą. Maseczka łagodzi stany zapalne, oczyszcza i zmniejsza ilość niedoskonałości skórnych.

Maska na dłonie: wyciśnięty sok z liści aloesu zmieszać z 1 łyżką zielonego jęczmienia lub formą płynną w proporcji 1:1. Nałożyć na ręce lub zanurzyć w papce. Trzymać 10 minut. Maska łagodzi podrażnienia i regeneruje. Dodatkowo wzmacnia płytkę paznokciową. Poprawia wygląd paznokci, jeśli po masce regularnie użyje się dowolnej maści lub kremu zawierającego witaminę A.

Krem punktowy: do 1 łyżki płynnego miodu, na przykład lipowego dodać 1 łyżeczkę zielonego jęczmienia i wymieszać. Nakładać punktowo na miejsca chorobowo zmienione. Zmyć po 15 minutach delikatnie wacikiem z wodą.

Po zielony jęczmień mogą sięgnąć osoby cierpiące na trądzik, łuszczycę, wypryski oraz osoby, które chcą zachować zdrowy wygląd skóry.

Jęczmień zjadamy od dziecka, chociażby w formie kaszy jęczmiennej czy przetworów ze słodu jęczmiennego.

Zielony jęczmień zaś to prawdziwy, zdrowy koktajl witaminowy czy jak kto woli zielony dopalacz. Dlaczego zielony, bo?… zielony, zaś wszystko, co zielone i naturalne, jest zdrowe…

47 przemyśleń nt. „Zielony "dopalacz"… czyli o zielonym jęczmieniu…

  1. Piłam koktajle z zielonym jęczmieniem i zauważyłam jedno im dodamy bardziej intensywne warzywo tym mniej czuć jęczmień bo z tego co tu czytam to dużo osobom przeszkadza jego intensywny trawiasty zapach i smak. Polecam koktajl z selera zielonego. Pycha

  2. bardzo ciekawy artykuł. Dotychczas męczyłam się z piciem jęczmienia z wodą było to strasznie nie dobre, wręcz nie do przełknięcia. Teraz zacznę stosować go choćby z sokiem pomaraczowym, domowe spa też jest bardzo dobym pomysłem ielony jęczmień w moich oczach nie jest już taki okrutny jak wcześniej :DD

  3. Fajnie, że zielonuchne są coraz bardziej popularne! Ja piję sok z młodej trawy pszenicznej, a nie jęczmiennej 🙂 może nazwa przeraża, bo pszenica, ale zapewniam – nie ma nic wspólnego z glutenami i alergiami! 🙂 Próbowałam jęczmienia – jest zdecydowanie bardziej gorzki od pszenicy. Ale czym się chciałam podzielić – na wyciskanie nie mam czasu, a poza tym hodowla w domu nigdy nie będzie odpowiadać tej na świeżym powietrzu – logiczne, proszek i tabletki już samą nazwą odrzucają – zdroworozsądkowo. Dla osób myślących podobnie do mnie: absolutna nowość na polskim rynku http://www.sokiwitalnosci.pl – 100% świeżego, mrożonego, ekologicznego i surowego soku. Doskonałe rozwiązanie na najzdrowszy suplement diety 🙂
    A jeśli chodzi o zewnętrzne korzyści traw, to przetestowane na własnej skórze – wspaniale goi rany i neutralizuje wszelakie wysypki 🙂

  4. Ostatni jak widzę młody jęczmień stał się hitem w internecie dla osób chcących zrzucić kilka kilogramów, a czy jest skuteczny …. nie wiadomo ale na pewno jest zdrowy !!!!

  5. Ja stosuję spirulinę w w proszku do celów kosmetycznych. Pierwsze efekty zaskoczyły mnie pozytywnie. Szczególnie jak spróbowałam maseczkę na twarz lub po nałożeniu na uda żeby pozbyć się cellulitu. Przepis na przygotowanie wzięłam z tej strony http://spirulinabio.pl/maseczka-ze-spiruliny/ . Macie może jeszcze jakieś inne ciekawe specyfiki, które odmładzają i pozwalają być nam piękniejsze? 😉

    • Muszę powiedzieć, że po pierwszej maseczce ze spiruliny czułam, że skóra jest nawilżona i bardziej naciągnieta. Widać było efekty już po pierwszym razie i byłam w szoku

  6. wszystko to piekne i napawające nadzieją na lepsze zdrowie ale mam pytanie czy osoby uczulone na gluten mogą sosowac te kurację zdrowotną , bo jęczmień zawiera gluten ??????
    prosze też o odpowie na email .

    • Sok z młodego jęczmienia (nie zmielona trawa – to różnica) jest produktem bezglutenowym (sok wyciskany jest z młodej trawy gdy jeszcze nie zawiązuje się ziarenko).

      • To prawda wszystko zależy od postaci w jakiej się go spożywa. Słusznie p. Agnieszka nadmieniła. W razie wątpliwości zapytać lekarza.

    • Nie każdemu pomaga to co wielu osobom. Ja po zielonym jęczmieniu odczuwam zwiększoną sytość i zjadam mniejsze porcje pokarmów. Nie ma złotego środka dla wszystkich. Lubię naturalne żródła witamin i minerałów, a zielony jęczmień ich dostarcza. Pozdrawiam i życzę sukcesów z innymi ziołami.

      • Dodatkowo pytanie z jakiego źródła była trawa/sok/proszek. Nie chcę być snobem, ale jeśli za 10 zł paczka 50 tabletek lub wielkie opakowanie proszku, to nic dziwnego, że efektów nie było… Niestety z suplementacją i w ogóle jedzeniem (co logiczne) jest tak, że im droższy/e tym większa pewność, że w lepszych warunkach hodowane i w cokolwiek przetwarzane

    • Ja też 🙂 kupiłam ale nie smakuje mi to nawet zmieszane z sokiem, czuję ten smak, ale maseczka z tego fajna , parę podejść do tej traw jeszcze zrobię, ale przed kupieniem radzę od kogoś spróbować czy dasz rade to pić

    • Ja pilam spirulne w proszku i mlody jeczmien. Wystarczy zmieszac z sokami i wypoc taka jedna szklanke. zastepuje to nam jeden posilek…a dzieki temu troszke zrzucilam z wagi.

  7. Nie stosowałam jęczmienia ale mogę podzielić się spostrzeżeniami dotyczącymi też naturalnego preparatu na bazie taksyfoliny. Jestem cukrzykiem i dodatkowo mam skaczące ciśnienie. Myślę, że mój cholesterol i wątroba też na tym bardzo korzysta.

  8. Jedyny sposób na zdrowe odchudzanie i długotrwałe wyniki jest zmiana nawyków żywieniowych.
    Po co całe życie się odchudzać, to jest bardzo męczące dla naszego organizmu.
    Ja już z tym nie mam problemu, zmieniłam nawyki żywieniowe,
    ale pomógł mi w tym polecając mi świetny program konsultant Wellness
    (idealnafigura24.pl), schudłam zdrowo, bezpiecznie, co najważniejsze utrzymuje już ponad rok świetną figurę.Każdemu to polecam

Dodaj komentarz