Melisa lekarska – w lecznictwie wykorzystuje się jej liść. Należy do surowców olejkowych. Głównymi składnikami olejku eterycznego są citrale. Odpowiadają one za jego cytrynowy zapach. W liściu ponadto występują garbniki, flawonoidy, kwasy fenolowe i triterpenowe. Surowiec działa uspokajająco na skołatane nerwy, ułatwia zasypianie, wycisza i łagodzi lęki. Zaleca się go szczególnie małym dzieciom, studentom, jak i kobietom wchodzącym w okres menopauzy. Wspomaga leczenie niestrawności oraz stanów zapalnych żołądka. Jest korzystny w zaburzeniach pracy wątroby oraz woreczka żółciowego.
Medycyna ludowa poleca pić melisę przy osłabionej laktacji, na depresyjny nastrój dawniej nazywany melancholią oraz na PMS (zespół napięcia przedmiesiączkowego) i bóle menstruacyjne. Osoby, które stosują regularnie herbatki z melisy, rzadziej zapadają na choroby górnych i dolnych dróg oddechowych.
Surowiec może być zarówno służyć do użytku wewnętrznego jak i zewnętrznego.
Zastosowanie w lecznictwie: Najprostszą formą leku jest napar z liści melisy.
Napar: 2 łyżki stołowe liści melisy zalać wrzątkiem i zaparzyć pod przykryciem przez 5 minut. Odcedzić i pić. W przypadku działania uspokajającego i przeciwlękowego spożywać 3-4 razy dziennie, w celu łatwiejszego zasypiania 1 filiżankę na pół godziny przed planowanym pójściem spać. Podobne właściwości posiada wyciąg z liści melisy oraz świeżo wyciśnięty sok.
Napar jest skuteczny w problemach trawiennych – w tym celu należy pić go po każdym posiłku. Przynosi ulgę w zaburzeniach pracy żołądka, jelit, wątroby i dróg żółciowych szczególnie, jeśli objawy wynikają z podłoża nerwowego. Wspomaga leczenie wrzodów, stanu zapalnego żołądka oraz łagodzi ból w chorobach nerek. Działa rozkurczowo.
Moi bliscy twierdzą, że po wypiciu herbatki z melisy mija ból głowy. Ja osobiście nie doświadczyłam takiego działania na sobie, gdyż melisa w moim przypadku powoduje obniżenie ciśnienia i tym samym ból głowy. Musiałam ją więc szybko odstawić, bo jestem niskociśnieniowcem.
Świeżo wyciśnięty sok lub olejek melisowy rozcieńczony 2 razy polecam za to jako skuteczny środek w walce z opryszczką. W tym celu proponuję stosować okłady, jak tylko pojawi się swędzenie lub będzie powstawał wykwit. U mnie poskutkowało.
Naparem można również płukać gardło przy drobnych infekcjach, bólu gardła i stanie zapalnym jamy ustnej. Działa słabiej niż szałwia, lecz łagodzi objawy bólowe, co pomaga na przykład przy anginie. W formie do użytku wewnętrznego powoduje lekkie odkrztuszanie zalegającej wydzieliny. Alkoholowe roztwory służą do nacierań miejsc, gdzie występują nerwobóle.
Zastosowanie w kuchni: W codziennym gotowaniu można używać zarówno świeżych jak i suszonych liści. Świeżymi liśćmi dekoruje się desery, wykończa dania i obiady. Świetnie komponują się z surówkami, sałatkami owocowymi, galaretkami, mięsem, jajkami czy serem twarogowym. Znakomicie współgrają z liśćmi mięty. Można nacierać nimi ryby morskie – po tym zabiegu ich zapach neutralizuje się. Suszone liście natomiast pasują do zup, chłodników, sosów, napojów, w tym aromatycznej herbaty oraz kompotu.
Moja propozycja kulinarna to:
Spaghetti z liśćmi melisy: 1 łyżka stołowa oliwy, 1 cebula, 100g oliwek, 400g makaronu, 130g salami pepperoni, kilka listków melisy. Wszystkie składniki stałe pokroić na drobno. Ugotować makaron al dente. Na oliwie zasmażyć cebulkę, dodać do niej kiełbasę, zasmażyć i to samo z oliwkami. Makaron przełożyć na patelnię i wymieszać składniki. Podawać udekorowany listkami melisy.
Krem waniliowo – czekoladowy (prawdziwa słodka rozpusta): 2 szklanki śmietany kremówki, laska wanilii, 1 szklanka kwaśnej śmietanki, 6 łyżek cukru, 3 łyżki wody, 2 łyżeczki żelatyny, 50g czekolady.
Do naczynia wlać śmietanę i wrzucić laskę wanilii, dodać cukier i gotować na małym ogniu tak do 10 minut, mieszając. Przygotować żelatynę wg przepisu, w wyniku czego zalana wodą ma spęcznieć. Rozpuścić ją poprzez umieszczenie z nią naczynia w misce z gorącą wodą i intensywne mieszanie. Przełożyć do masy i wymieszać. Roztopić czekoladę w łaźni wodnej i wlać do połowy masy, wymieszać. Przełożyć do pucharków, umieścić w lodówce na 15 minut. Nałożyć na wierzch jasną masę i odstawić do lodówki na tak długo, aż się zetnie. Udekorować listkami melisy.
Sałatka z melisą (danie mojego męża, bo ja nie przepadam za octem winnym): 50g sałaty, 50g botwinki, garść liści melisy, 50g oliwek bez pestek (polecam nadziewane papryką czerwoną), 6-7 łyżek oliwy z oliwek, 2 ząbki czosnku, 1 łyżka musztardy, 1 łyżka octu winnego najlepiej czerwonego, garść listków bazylii, 25g pistacji lub ziaren słonecznika, rozmaryn, kromki czerstwego chleba – dowolna ilość.
Na oliwie zasmażyć pokrojony czosnek z rozmarynem, dodać kromki chleba i smażyć, aż będą rumiane. Wymieszać zielone składniki z pokrojonymi oliwkami oraz orzeszkami. Na talerzu umieścić chleb, na nim warzywa i polać przygotowanym sosem: oliwę wymieszać z octem i musztardą (można dodać odrobinę cukru, jeśli ktoś lubi) na jednolity dressing.
Zastosowanie w kosmetyce: Jednym z pierwszych kosmetyków, jaki wykonałam, był tonik melisowy.
Tonik: 2 łyżki liści melisy zagotować ze szklanką wody, ostudzić i odcedzić. Zamoczyć w rozworze wacik kosmetyczny i przemywać twarz najlepiej rano i wieczorem. Tonik spełnia rolę ściągającą, odkażającą i ułatwia gojenie drobnych zmian skórnych. Dobrze sprawdza się w pielęgnacji cery młodzieńczej.
W przypadku poważniejszych problemów dermatologicznych takich jak głębokie rany, owrzodzenia można stosować ciepłe okłady z naparu z melisy. Hamują one rozwój zakażeń bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych oraz przyspieszają gojenie.
Kąpiel z melisy: Przygotować napar jak wyżej, ale z 4 łyżek melisy na 1 szklankę wody i wlać do wanny z ciepłą wodą. Kąpiel relaksuje i rozluźnia, pozwala na pozbycie się stresu z całego dnia i łatwiejsze zaśnięcie. Może być zastosowana u wybitnie niespokojnych dzieci.
Olejek melisowy: W aromaterapii olejek z melisy przynosi uspokojenie i relaks. Można jedną jego kroplę umieścić na poduszce, na której śpimy lub w kominku zapachowym wraz z jedną kroplą olejku cytrynowego. Olejek nadaje się także do masażu relaksacyjnego oraz bywa wykorzystywany w produkcji perfum.
Liść melisy stanowi główny składnik wielu serii kosmetyków, w tym kremów, toników. mleczek i śmietanek kosmetycznych, które bardzo przyjemnie pachną.
Pszczoły kochają melisę za to, że ma dużo nektaru, a ludzie? Chyba za wiele działań, bo każdy coś znajdzie w niej dla siebie… ja też…